Ars Independent 2017 to w tym roku 12 multimedialnych sekcji. Zobaczymy: 18 pełnometrażowych filmów, 72 krótkometrażowe animacji, 69 wideoklipów – w sumie 2504 minuty materiału wideo! Ponadto na interaktywnych wystawach zagramy w aż 33 gry wideo.
Impreza odbywać się będzie w katowickich kinach studyjnych Kosmos, Światowid i Rialto, w klubokawiarni Drzwi Zwane Koniem, na Akademii Sztuk Pięknych oraz w gmachu Katowice Miasto Ogrodów.
Otwarcie i Zamknięcie Festiwalu
Festiwal otworzy retromańska pocztówka z lat ’90, rewers oscarowego „The Room”, a przede wszystkim piękna i wzruszająca filmowa opowieść o inności – „Brigsby Bear” (2017) Dave’a McCary’ego, którą zobaczymy 26 września w kinoteatrze Rialto.
Zwieńczeniem festiwalu, tym razem w Mieście Ogrodów, będzie spotkanie z przyrodniczymi miniaturami Jeana Painlevégo – ekscentrycznego awangardzisty francuskiego kina, który od lat ’30 XX wieku kręcił osobliwy, podwodny świat koników morskich i ośmiornic.
Festiwalowe konkursy Czarny Koń
Jak co roku sednem festiwalu będą międzynarodowe konkursy nowej, młodej i debiutanckiej twórczości – Czarne Konie. Podobnie jak w roku ubiegłym, to festiwalowa publiczność (a nie arbitralne jury) zadecyduje o przyznaniu nagród w kategoriach: filmu, animacji, gier wideo i wideoklipu.
Z Czarnymi Końmi Filmu spotkamy się w kinie Światowid. Wśród 6 nominowanych pełnych metraży zobaczymy m.in. głośny portret pary artystów, Zuzanny Bartoszek i Wojtka Bąkowskiego, czyli „Serce miłości” Łukasza Rondudy („Performer”); na podstawie scenariusza Roberta Bolesto („Córki dancingu”, „Ostatnia rodzina”).
W konkursie animacji, również w kinie Światowid, czeka na nas 31 krótkometrażowych filmów animowanych wyłonionych spośród 1700 zgłoszeń! Podobnie do lat ubiegłych, będzie to przekrój przez nieokiełznaną wyobraźnię młodego pokolenia i współczesne możliwości w kreowaniu światów.
Najmłodszy na festiwalu konkurs, Czarny Koń Wideoklipu, rozegra się w kameralnej, swobodnej atmosferze klubokawiarni Drzwi Zwane Koniem. Wybór 27 teledysków, które wybrzmią we wnętrzech XIX-wiecznej kamienicy klubu, zarysuje pasjonująco szeroki horyzont, za który spoglądają dzisiaj reżyserzy wideoklipów. A to co znajdziemy za nim nierzadko będzie odległe od naszych przyzwyczajeń z MTV czy Youtube’a.
Pozakonkursowe sekcje i wydarzenia
Międzynarodowe konkursy to jednak nie wszystko. Nie mniej interesująco zapowiadają się pozostałe sekcje festiwalu!
Filmowe wydarzenia: jubileuszowy przegląd twórczości Jerzego Kawalerowicza – współtwórcy polskiej szkoły filmowej; czy dokumenty muzyczne z całego świata, w tradycyjnej już na festiwalu sekcji, Miasto Muzyki.
Dla miłośników animacji: wybór przełomowych, kultowych anime w Retro Japan, najciekawsze szorty z londyńskiej Royal College go Art, a także pogodny przegląd animowanych teledysków.
Z pogranicza gier wideo dwie wystawy: Najgorsze Gry Świata oraz nowości ze studia Artifex Mundi. A ponadto targi i showcase polskich indyków podczas Nocnej Giełdy Gier Wideo oraz eksperymentalny spektakl: granie w polski, growy przebój SUPERHOT z muzyką duetu Lód 9 na żywo!
Wśród propozycji wideoklipowych: estetyka szoku w teledyskach, filmowe wideoklipy, teledyski interaktywne i 360 w goglach VR, a także kinowy seans z Odyseją autorstwa Florence & The Machine’s.
Program uzupełniają towarzyszące wydarzenia: konkurs filmowy KTW 30[s] w Najmniejszym Kinie Świata, audiowizulany spektakl na marginesach filozofii – „Where the Soul is?”, czy promocja książki „Chroma: Księga Kolorów” Dereka Jarmana i odświeżenie jego queerowego „Jubileuszu”. Ponadto w Drzwiach Zwanych Koniem szykuje się nietuzinkowa wycieczka do Krainy Grzybów – wystawa „Jak jabłko?” Wiktora Striboga, oparta o post-internetową, wiralną serię na Youtube’ie.
– Nigdy nie planujemy Arsa w zgodzie z jakimś motywem przewodnim. To co każdego roku wspólnie przeżywamy pod koniec września w Katowicach to bezpretensjonalny, fragmentaryczny wybór tego co, wydaje nam się, szalenie interesujące w dzisiejszej kulturze audio-wideo – komentuje Bartek Sołtysik, rzecznik medialny Ars Independent.
mat. pras.