O nagrodę główną walczą wspólnie filmy z konkursu Międzynarodowego i Polskiego. W tym pierwszym zobaczymy 35 animacji z takich krajów jak Rumunia, Singapur, USA, Belgia, Wielka Brytania, Polska, Francja, Szwecja, Włochy, Holandia, Turcja, Estonia, Hiszpania, Korea Południowa, Niemcy, Czechy, Węgry, Meksyk, Szwajcaria. W drugim startuje 12 animacji polskich.
Twórcy filmów konkursowych poruszają całe spektrum tematów, od trudnych i bolesnych, po zabawne i surrealistycznie absurdalne. Podobnie bogaty jest wachlarz wykorzystanych technik animacji.
Świat na poważnie
„Black Dog” w reż. Joshua Tuthilla z USA wykorzystuje w animacji poklatkowej unikatowe, archiwalne zdjęcia z czasów „wyścigu kosmicznego” z lat 60. XX wieku pomiędzy ZSRR i USA. „Closed Visit” Jade Evansa z Wielkiej Brytanii przenosi nas do współczesności i opowiada o tym, jak nowoczesne technologie pozwalają nam radzić sobie z samotnością.
Holenderska animatorka Anna Eijsbouts w „Hate for sale” zajmuje się kwestią rosnącej nienawiści pomiędzy narodami i wewnątrz zachodnich społeczeństw. Kwestię napięć rasowych we Francji porusza „Riot” Franka Terniera, opowiadający o zamieszkach, jakie wybuchają po zastrzeleniu czarnoskórego chłopaka przez policję.
Bolesny temat odnajdziemy w południowokoreańskim „My Father’s Room” w reż. Nari Jang, która opowiada nam historię dziewczynki maltretowanej w dzieciństwie przez ojca. „Hel” Damiana Krakowiaka jest luźną interpretacją pojęcia zbawienia, potępienia oraz 7 grzechów głównych.
Na wesoło
Ale w konkursie znalazły się też historie z humorem. Zabawną wersję biblijnej przypowieści o Adamie i Ewie opowiada „Eden” Julie Caty z Francji. W jej filmie Pierwsi Rodzice są tak znudzeni siedzeniem w Raju, że uciekają porywając… kabriolet Boga. Ten zaś wysyła w pościg za nimi wiernego… dinozaura. WOW!
W świat absurdu przenosi nas z kolei „Maasikaõgijad” („Strawberry Eaters”) ze słynnej, estońskiej szkoły animacji, w realizacji Mattiasa Malka. To film fantasy o farmerach truskawek, których pola zostały zniszczone przez wygłodniałe super-ślimaki. Farmerzy przenoszą się do miasta, niestety ślimaki nie chcą im odpuścić nawet tam… Równie fantazyjne zjawiska zobaczymy w „Taxidermy for Bigginers” Arii Covamonas z Meksyku, w którym główną rolę gra Biały Królik, za którym - co oczywiste - trzeba podążać.
Zgodnie z festiwalową tradycją, do stawki dołączy jeszcze jeden film, wybrany podczas „Do-grywki” przez widzów. „Do-grywka” odbywa się zawsze tuż przed festiwalem, a w tym roku zakwalifikowano do niej 29 animacji.
Animocje dla dzieciaków
33 filmy zakwalifikowano do Konkursów Filmów dla Dzieci (w trzech sekcjach). Pełna selekcja na stronie festiwalu.
mat. pras.