22 listopada ukaże się wyczekiwany przez wielu, kolejny album zespołu Duberman, na którym gościnnie pojawią się Pablopavo, Junior Stress, Miodu (Jamal), Magda Sobczak (Kapela Ze Wsi Warszawa) i Diggy Dang (Indie).
Duberman rozpoczął swoją działalność, wiosną 2002. Przez długie lata miasto Kraków nie wydawało nowych zespołów reggae. Impulsem w przypadku Dubermana stał się najazd imigrantów z różnych części kraju. W ten oto sposób w zespole pojawiają się znany z Paprika Korps Piotrek, dr Emzk - początkujący wówczas adept muzyki dub, basista Katharsis, Village of Peace i Natury Bhakti oraz gitarzysta Bakshishu MarioTolo. Imigranci wsparci rodowitymi krakowiakami Markiem, perkusistą Świetlików, Sławkiem i Rafałem, muzykami DreadLion zaczynają stawiać pierwsze kroki pod nowym szyldem.
W lipcu 2002 roku dzięki gościnności kolegi Artura Gasika zespól mógł wejść do nowootwartego studia w Giebułtowie i nagrać kilka numerów, z których tylko jeden ujrzał światło dzienne i pojawił się na składance Radio Świetlicki wraz z magazynem Lampa.
Po roku nabierania prędkości zespół dał pierwszy koncert, w klubie Kuriozum na krakowskim Kazimierzu, przed Świetlikami.
Po drodze muzycy Dubermana tworzyli nowe oblicze Bakshisha. W 2004 roku ze składu odchodzi MarioTolo zastąpiony szybko przez Jacka (lidera zespołu YereYereLi). Krystalizuje się również skład chórków. Początkowo duet, potem trio i znowu duet wokalny to dwie piękne niewiasty Magda oraz Gosia.
W 2005 Duberman występuje również w krkowskim klubie Studio, jako support dla Horace Andyego. Powstałe tam wtedy nagranie DVD, do dzisiaj stanowi najlepszą wizytówkę zespołu.
2006 był rokiem przełomowym dla Dubermana, czasem nagrania nowej płyty King Of The Day i licznych koncertów w Polsce i zagranicą.
Zespół zamilkł na kilka lat grywając sporadycznie. W roku 2013 wydał epkę zapowiadającą nowy album "Duberman is back" oraz powrócił w nieco odmienionym składzie (nowym basistą zespołu został Emil Wojtczak, znany m.in. z grupy Vavamuffin) podczas koncertu na Ostróda Reggae Festival.
"Właśnie sięgnąłem na półkę po naszą pierwszą płytę i zdałem sobie sprawę, że to już 8 lat minęło odkąd grupa przyjaciół spotkała się, by razem nagrywać. Od tego czasu wszyscy zdążyli nagrać kilka płyt z różnymi projektami, rozwinąć się muzycznie ale i zawodowo, często w kierunku zupełnie innym. Zaryzykuję, że tę płytę nagrali ludzie szczęśliwi, a zarazem wielcy fani stylu, który narodził się gdzieś w latach sześćdziesiątych, na małej wyspie na Karaibach. Mogliśmy pozwolić sobie na nagranie płyty z muzyką, którą kochamy, bez nacisków, powoli. Piosenki powstały w naszych ulubionych salach prób, potem przyszedł czas na sprawdzone studia i najlepszych realizatorów. Ci wszyscy ludzie byli z nami od lat i dokładnie wiedzieli, dokąd zmierzamy. Powstała płyta z głębi serca, nagrana przez przyjaciół i dla przyjaciół." - mówi Piotrek Maślanka, wokalista i współzałożyciel zespołu.
Mówiąc o ulubionych studiach i realizatorach autor ma na myśli:
• STUDIO AS ONE - Jarek Smak i Mariusz Dziurawiec (miks i mastering)
• WESTERN JIVE - Aleksander Molak (nagranie i miks wokali)
• LWW - Andrzej Giegiel (nagranie instrumentów)
Duberman rozpoczął swoją działalność, wiosną 2002. Przez długie lata miasto Kraków nie wydawało nowych zespołów reggae. Impulsem w przypadku Dubermana stał się najazd imigrantów z różnych części kraju. W ten oto sposób w zespole pojawiają się znany z Paprika Korps Piotrek, dr Emzk - początkujący wówczas adept muzyki dub, basista Katharsis, Village of Peace i Natury Bhakti oraz gitarzysta Bakshishu MarioTolo. Imigranci wsparci rodowitymi krakowiakami Markiem, perkusistą Świetlików, Sławkiem i Rafałem, muzykami DreadLion zaczynają stawiać pierwsze kroki pod nowym szyldem.W lipcu 2002 roku dzięki gościnności kolegi Artura Gasika zespól mógł wejść do nowootwartego studia w Giebułtowie i nagrać kilka numerów, z których tylko jeden ujrzał światło dzienne i pojawił się na składance Radio Świetlicki wraz z magazynem Lampa.Po roku nabierania prędkości zespół dał pierwszy koncert, w klubie Kuriozum na krakowskim Kazimierzu, przed Świetlikami.Po drodze muzycy Dubermana tworzyli nowe oblicze Bakshisha. W 2004 roku ze składu odchodzi MarioTolo zastąpiony szybko przez Jacka (lidera zespołu YereYereLi). Krystalizuje się również skład chórków. Początkowo duet, potem trio i znowu duet wokalny to dwie piękne niewiasty Magda oraz Gosia.W 2005 Duberman występuje również w krkowskim klubie Studio, jako support dla Horace Andyego. Powstałe tam wtedy nagranie DVD, do dzisiaj stanowi najlepszą wizytówkę zespołu.2006 był rokiem przełomowym dla Dubermana, czasem nagrania nowej płyty King Of The Day i licznych koncertów w Polsce i zagranicą.Zespół zamilkł na kilka lat grywając sporadycznie. W roku 2013 wydał epkę zapowiadającą nowy album "Duberman is back" oraz powrócił w nieco odmienionym składzie (nowym basistą zespołu został Emil Wojtczak, znany m.in. z grupy Vavamuffin) podczas koncertu na Ostróda Reggae Festival.
"Właśnie sięgnąłem na półkę po naszą pierwszą płytę i zdałem sobie sprawę, że to już 8 lat minęło odkąd grupa przyjaciół spotkała się, by razem nagrywać. Od tego czasu wszyscy zdążyli nagrać kilka płyt z różnymi projektami, rozwinąć się muzycznie ale i zawodowo, często w kierunku zupełnie innym. Zaryzykuję, że tę płytę nagrali ludzie szczęśliwi, a zarazem wielcy fani stylu, który narodził się gdzieś w latach sześćdziesiątych, na małej wyspie na Karaibach. Mogliśmy pozwolić sobie na nagranie płyty z muzyką, którą kochamy, bez nacisków, powoli. Piosenki powstały w naszych ulubionych salach prób, potem przyszedł czas na sprawdzone studia i najlepszych realizatorów. Ci wszyscy ludzie byli z nami od lat i dokładnie wiedzieli, dokąd zmierzamy. Powstała płyta z głębi serca, nagrana przez przyjaciół i dla przyjaciół." - mówi Piotrek Maślanka, wokalista i współzałożyciel zespołu.
(źr. Czwórka / materiały prasowe)