"Wojna Świń" w Oceanie

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2011 14:57
- Ten tytuł ma podkreślić bezkompromisowość tej płyty, ale to nie jest tak, że zamieniamy się w świnie - mówili w czwórkowym "DJ Paśmie" muzycy rockowej grupy Ocean.
Audio


Wydany na początku czerwca piąty album wrocławskiego Oceanu, dla wielu dotychczasowych fanów zespołu był prawdziwym zaskoczeniem. Po dość przebojowej, nominowanej do Fryderyka płycie "Cztery", grupa postanowiła uderzyć w cięższe i brudniejsze tony. Efekt ten Ocean osiągnął nagrywając album na tzw. "setkę".

- Od początku pomysł na tę płytę był taki, że stoi zespół i gra. Jeśli coś miało być dogrywane to drobiazgi. Na jednej ręce można je policzyć. Nic nie dodawaliśmy, nic nie kombinowaliśmy - mówił goszczący w audycji Bartka Koziczyńskiego gitarzysta Oceanu Piotr Wojtanowski.

Ostateczny szlif płycie nadał amerykański producent Vance Powell, wcześniej odpowiedzialny m.in. za brzmienie krążków takich zespołów jak The White Stripes, The Raconteurs, Kings of Leon czy The Dead Weather. Z Powellem muzycy poznali się na festiwalu Opener. 

- Najpierw po krótkiej rozmowie na Openerze po koncercie White Stripes, pojawiło się takie lakoniczne zaproszenie, że jakbyś był w Stanach to odwiedź mnie w Nashville. Potem była wizyta w Nashville, która ścieła mnie z nóg i gościna i emocje ludzkie, które się między nas wkradły.  Wysłałem mu wcześniej niezobowiązująco dwie piosenki demo i jak się spotkaliśmy powiedział: człowieku, ja chcę pracować przy tej płycie - wspominał w audycji wokalista i lider Oceanu Maciej Wasio.

Więcej o nowej płycie Oceanu w dźwięku i filmie ze studia Czwórki, które znajdują się odpowiednio w boksie "Wideo" i w boksie "Posłuchaj".

(bch)

Czytaj także

Maciej Wasio

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2009 14:00
W dzisiejszej audycji swoją prywatną kolekcję muzycznych nagrań przedstawi Maciej Wasio z zespołu Ocean.
rozwiń zwiń