- Wierzymy w umiejętności trenera Matlaka, który w swojej pracy ma także dużo szczęścia - powiedział prezes PZPS Mirosław Przedpełski.
Ponad tydzień temu selekcjoner przedstawił członkom Wydziału Szkolenia 54-stronicowy raport podsumowujący mistrzostwa świata w Japonii, w których biało-czerwone zajęły dziewiąte miejsce.
- Wraz z trenerem przeanalizowaliśmy ostatni okres jego pracy i błędy, jakie zostały popełnione. W związku z tym wspólnie przygotowaliśmy program, którego celem jest wyeliminowanie pomyłek w pracy szkoleniowej. Do umowy z trenerem dołączony będzie aneks - podkreślił Przedpełski.
Według aneksu, Matlak ma przykładać większą wagę do współpracy z ligowymi klubami.
- Trener ma teraz częściej odwiedzać kluby i konsultować się z ich szkoleniowcami, aby w kadrze zawodniczki występowały na takiej samej pozycji, jak na co dzień - dodał prezes PZPS.
- Rozmawialiśmy także o pozytywnych aspektach mojej pracy. W zeszłym roku miałem trochę nieszczęść w życiu osobistym i dlatego pracę z kadrą zacząłem trochę później. W grze zespołu widać jednak wyraźny progres - powiedział Matlak.
W swojej karierze trenerskiej Matlak po raz drugi prowadzi kadrę siatkarek. Wcześniej z reprezentacją Polski pracował w latach 1984-85. Aktualnie prowadzi polskie siatkarki od 17 stycznia 2009.
W październiku ubiegłego roku zdobył z zespołem brązowy medal odbywających się w Polsce mistrzostw Europy. W tegorocznym cyklu Grand Prix, odpowiedniku męskiej Ligi Światowej, Polki awansowały do turnieju finałowego, zajmując ostatecznie szóste miejsce.
pk