Gran Derbi po raz trzeci

Jose Mourinho szykuje kolejną pułapkę na FC Barcelonę. Goście marzą o rewanżu za porażkę w finale Pucharu Hiszpanii, do ich składu wraca kapitan Carles Puyol.

Przegląd Sportowy: Zmierzą się po raz trzeci w ciągu dwunastu dni. Ale nikogo to nie nudzi. Tym bardziej że teraz zagrają o najwyższą stawkę. Najpierw rozstrzygnęli losy mistrzostwa Hiszpanii. Po remisie 1:1 w Madrycie Barcelona zachowała wielką przewagę (8 punktów, a do końca rozgrywek już tylko 5 kolejek) i praktycznie może już być pewna zdobycia tytułu. Potem wielkiej chwili triumfu doczekał się Real, wygrywając po dogrywce 1:0 w finale Pucharu Hiszpanii. Najbliższa rywalizacja ma już charakter ponadnarodowy, nagrodą dla zwycięzców będzie finał Ligi Mistrzów.

Po wtorkowym zwycięstwie nad Schalke 04 niemal pewni gry w finale są piłkarze Manchesteru United. Czy ponownie przyjdzie im zmierzyć się z podopiecznym Pepa Guardioli, czy może dojdzie do kolejnej konfrontacji Jose Mourinho z sir Alexem Fergusonem? Na chwilę obecną w lepszej sytuacji wydają znajdować się piłkarze "Królewskich", którzy zwyciężyli w niedawnym meczu o Puchar Króla. Wszystko dzięki Mourinho, który wydaje się, znalazł sposób na Barcę - czterech obrońców, trzech defensywnych pomocników, dwóch kolejnych harujących w obronie i zastopował rywali.

W środę ponownie spodziewaćmożemy się typowego meczu walki. Piłkarze Realu po raz kolejny postarają się zneutralizować ofensywny kwintet Barcelony. Czy okaże się to możliwe w drugim meczu z rzędu? Przekonamy się już dziświeczorem.

Marek Dziadukiewicz