Znowu iskrzy w warszawskiej Polonii. Mimo, że zespół odnosi bardzo przyzwoite wyniki i znajduje się na czele ligowej tabeli miejscowi działącze nie do końca zadowoleni są z pracy trenera Jose Marii Bakero. Prezes, a zarazem właściciel klubu Józef Wojciechowski przedstawił swojemu hiszpańskiemu szkoleniowcowi kilka zasad, które ten musi respektować, jeśli nadal chce prowadzić zespół Czarnych Koszul.
Słynący z impulsywności i wprowadzania niecodziennych rozwiązań Wojciechowski zapowiedział, że wszystkie decyzje obecnego trenera zatwierdzał będzie pełniący z klubie z Konwiktorskiej funckję dyrektora sportowego były selekcjoner Paweł Janas. Co więcej po każdym spotkaniu grę poszczególnych zawodników oceniać będzie specjalenie powołany dwunastoosobowy komitet, a piłkarz z najniższą średnią ocen będzie wykluczany z gry w kolejnym spotkaniu.
W skrócie oznacza to mniej więcej tyle, że po ostatnim zremisowanym meczu z Widzewem właściciel "Czarnych Koszul" stracił resztki zaufania do swojego szkoleniowca i w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się zmiany na stanowisku pierwszego trenera drużyny. Czy nowym opiekunem drużyny zostanie były selekcjoner Paweł Janas? O tym przekonamy się już wkrótce.
A tak zaczynała się kariera (czy krótka?) Bakero w warszawskiej Polonii:
Marek Dziadukiewicz