Polacy w grupie śmierci

W mistrzostwach Europy zagramy z potentatami

Przegląd Sportowy: Polscy koszykarze nie mogli trafić gorzej. Do drugiej rundy mistrzoste Europy awansują trzy drużyny, a w ich grupie znalazła  się broniąca tytuły Hiszpania oraz medaliści ostatnich mistrzostw świata: Turcja i Litwa. Ta ostatnia dwa lata temu na mistrzostwach w Polsce przegrała z naszą kadrą, ale teraz jako gospodarz na pewno nie wystawi tak kiepskiej reprezentacji. Skład "polskiej grupy" uzupełni budowana z myślą o igrzyskach olimpijskich w Londynie reprezentacja Wielkiej Brytanii i jedna z drużyn, która przebrnie przez ostatnie kwalifikacje do turnieju.

Tak nieszczęśliwe losowanie może także odcisnąć swoje piętno na wyborze nowego selekcjonera kadry. "To, że mamy takich rywali na pewno wpłynie na wybór trenera. Znajdą się przecież tacy, którzy pomyślą, że nie warto się w to pakować. bo porażka jest nieunikniona" - przyznaje nowy prezes PZKosz Grzegorz Bachański.

Nie wiadomo na razie, którzy koszykarze pojawią się na letnim obozie przygotowawczym. O chęci gry w turnieju wspominał Maciej Lampe, Michał Ignerski i Szymon Szewczyk. Wszystkie oczy zwrócone są jednak w stronę naszego jedynaka w NBA - Marcina Gortata, który ostateczną decyzję podejmie dopiero po zakończeniu trwającego sezonu. Czy jednak nawet w najmocniejszym składzie możemy myśleć o awansie? Nam wydaje się to bardzo wątpliwe, jednak należy pamiętać, że największym pięknem sportu jest jego nieprzewidywalność.


Marek Dziadukiewicz