Jak powstrzymać Hunów (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2011 08:29
Po bandyckich wybrykach polskich pseudokibiców w Kownie znów wracają obawy o bezpieczeństwo podczas EURO 2012.

Przegląd Sportowy: Na EURO 2012 nie mamy drużyny, ale to problem nie mniejszy niż ten, że pewni możemy być tylko zagrożeń ze strony chuliganów. Z tak przygnębiającymi wnioskami wracamy z Kowna. Najedliśmy się wstydu, gdy szalikowcy z Polski rozpętali awanturę - najpierw przed stadionem, a później już w jego obrębie. Nic dziwnego, że wróciła dyskusja, czy kibole nie popsują nam EURO 2012.

W piątkowy wieczór polscy pseudokibice stoczyli regularną bitwę z miejscowymi siłami porządkowymi. Grupy chuliganów na stadionie i wokół niego starły się z litewskimi służbami ochrony, a także... między sobą. Burdy wybuchły godzinę przed meczem. Przyczynę trudno określić. Według zeznań jednych konflikt zaczął się od wzajemnych waśni między Polakami. Z relacji innych osób Polakom puściły nerwy, gdy zbyt wolno byli wpuszczani na trybuny, weszli więc razem z bramą.


Tak czy inaczej pewne jest to, że prowodyrami byli bandyci, którzy do Kowna przyjechali z Polski. Miejscowa policja niby była przygotowana, bo pamiętała, co zrobili kibole Legii w Wilnie, ale zaskoczyła ją skala awantur. W sumie zatrzymanych w Kownie zostało około 60 Polaków. 50 z nich zostało zwolnionych zaraz po podpisaniu protokołu. Ośmiu kolejnych zatrzymanych zostało na 48 godzin i areszt opuścili dopiero w niedzielę.

Wysokość strat jeszcze nie została oszacowana. Litewskie media podają, że połamanych zostało 251 plastikowych krzeseł na stadionie, zniszczone są nawet betonowe fragmenty trybun i metalowe ogrodzenia. PZPN liczy się z koniecznością pokrycia strat wyrządzonych przez polskich kibiców.

Piątkowe wydarzenia poza stadionowe odbiły się szerokim echem na świecie. Zagraniczne agencje informacyjne ze szczegółami informowały o zachowaniu polskich pseudokibiców w Kownie, przypominając jednocześnie, że to w naszym kraju za niespełna piętnaście miesięcy odbędą się piłkarskie mistrzostwa Europy.

My jednak przekonani jesteśmy, że polska policja, bądź co bądź znacznie bardziej doświadczona w zabezpieczaniu imprez o podwyższonym ryzyku wzorowo poradzi sobie z podobnymi wybrykami. Nieprzypadkowo bowiem polscy bandyci, często niepotrzebnie myleni z kibicami, po raz kolejny dali o sobie znać podczas meczu rozgrywanego na Litwie, gdzie działanie służb porządkowych jest na tyle opieszałe, że pozwala im na tak daleko posunięte zdziczenie.

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

Kibole inwigilowali kiboli

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2011 09:30
Szalikowcy zbierali dane teleadresowe oraz informacje o kibolach innych klubów piłkarskich. Policja przejęła komputer z obszerną bazą danych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kibice z Polski rozrabiają na Litwie

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2011 20:15
Zanim rozpoczął się towarzyski mecz piłkarski Litwy z Polską w Kownie, miejscowe służby ochrony zatrzymały już kilka osób.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pseudokibice zatrzymani w Kownie zostali zwolnieni

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2011 17:27
Ośmiu polskich pseudokibiców zatrzymanych na 48 godzin w Kownie w piątek przy okazji towarzyskiego meczu piłkarskiego Litwa-Polska (2:0), w niedzielę zostało zwolnionych z aresztu.
rozwiń zwiń