Krok we właściwą stronę

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2011 06:59
Śląsk Wrocław pokonał Dundee United 1:0 w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej.

Aż 29 lat minęło od ostatniego pucharowego występu piłkarzy Śląska Wrocław. Pierwszym rywalem Śląska po powrocie na międzynarodową arenę był zespół Dundee United. Stawką dwumeczu jest awans do trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy już w ósmej minucie bliscy byli zdobycia bramki. Argentyńczyk Cristian Diaz minął w polu karnym dwóch rywali, ale uderzył minimalnie obok słupka. W odpowiedzi Jonathan Russell wykorzystał błąd Piotra Celebana, "położył" Kelemena, ale po jego strzale piłka o pół metra minęła bramkę Śląska. W miarę upływu czasu tempo meczu nieco spadło, ale inicjatywa w dalszym ciągu należała do wrocławian. Dość niespodziewanie to jednak goście stworzyli sobie najlepszą okazję do zdobycia gola. W 37. minucie błąd popełnił Sebastian Mila. Piłka trafiła pod nogi Davida Goodwillie, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Śląska.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Śląsk nadal przeważał, ale wrocławianom brakowało dokładności, choć groźnie na bramkę rywali uderzali m.in. Diaz i Słoweniec Rok Elsner. Szkoci bronili się jednak bardzo umiejętnie, a swoich szans szukali w nielicznych kontratakach i stałych fragmentach gry. Na bramkę kibice musieli czekać do 74. minuty. Waldemar Sobota dośrodkował w pole karne, a tam kierunek lotu piłki zmienił wprowadzony dwie minuty wcześniej Holender Johan Voskamp i strzałem głową zdobył swoją pierwsza bramkę w barwach Śląska.

"Ten mecz był pewną niewiadomą, mimo że widzieliśmy na filmach grę Dundee i poszczególnych piłkarzy. Chcieliśmy od początku narzucić rywalom swój styl gry, żeby poczuli respekt i wiedzieli, że przyjechali grać z drużyną, która chce wygrać. Rozpoczęliśmy dobrze i udało nam się stworzyć kilka sytuacji, później było już trochę gorzej i zaczęły się błędy, po których rywale zagrozili naszej bramce. Na tym etapie przygotowań obawiałem się, czy jesteśmy w stanie przez 90 minut dyktować tempo i grać na pełnych obrotach. Nie było źle, ale nie było też gola, dlatego zdecydowaliśmy się na zmiany, które miały poprawić grę ofensywną i się udało. To jednak dopiero pierwsza połowa konfrontacji z Dundee, a rezultaty meczów pucharowych niemal zawsze są rozstrzygane w rewanżach" - trafnie podsumował po spotkaniu trener Śląska Orest Lenczyk

Miejmy nadzieję, że w spotkaniu rewanżowym podopiecznym Oresta Lenczyka uda się obronić jednobramkową zaliczkę i w przypadku zespołu z Wrocławia nie będziemy musieli się wstydzić, tak jak miało to miejsce po pucharowych występach Jagiellonii.

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

Pełen stadion na meczu Śląska w Lidze Europy

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2011 22:53
Komplet widzów obejrzy spotkanie drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej pomiędzy Śląskiem Wrocław a Dundee United.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Policja gotowa na starcie Śląska ze Szkotami

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2011 15:01
Wrocławscy policjanci przygotowują się do meczu Śląska z Dundee United w Lidze Europejskiej.
rozwiń zwiń