Remis Śląska z Górnikiem

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2011 06:59
Podziałem punktów zakończyło się niedzielne spotkanie Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze.

Faworytem spotkania bez wątpienia byli gospodarze, mimo że w porównaniu z czwartkowym meczem pucharowym z Lokomotivem Sofia w drużynie Śląska doszło do kilku znaczących zmian. Trener Orest Lenczyk dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom i m.in. dlatego w niedzielnym spotkaniu na ławce usiedli Amir Spahic, Mateusz Cetnarski i Rok Elsner.

Na boisku od pierwszych minut trwała zacięta walka o każdą piłkę. Górnik nie przestraszył się rywala i z dużym animuszem ruszył do ataku na bramkę strzeżoną przez Mariana Kelemena. W 4. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Paweł Olkowski, ale bramkarz Śląska, z pewnymi kłopotami, zdołał złapać piłkę. W odpowiedzi na bramkę Górnika uderzał Sebastian Dudek, jednak Łukasz Skorupski w ostatniej chwili zdołał przerzucić piłkę nad poprzeczką. W miarę upływu czasu ataki Śląska stawały się coraz groźniejsze, ale to goście pierwsi strzelili bramkę. W 32. minucie meczu po rzucie rożnym z prawej strony boiska piłka spadła pod nogi Adama Banasia, który z czterech metrów nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Gospodarze jeszcze przed przerwą mieli szansę na wyrównanie, ale po strzale Marka Wasiluka z rzutu wolnego znakomitą interwencją popisał się Skorupski.

Po zmianie stron gospodarze rzucili się do ataku i już w 49. minucie bliscy byli zdobycia bramki. Po rzucie rożnym z lewej strony boiska najwyżej do piłki wyskoczył Johan Voskamp, ale trafił w poprzeczkę. Cofnięci na własną połowę zabrzanie szans na podwyższenie prowadzenia szukali w kontratakach. Po jednym z nich znakomitej okazji nie wykorzystał Olkowski, po strzale którego Kelemen zdołał wybić piłkę nogami. W 75. minucie Skorupski ponownie uratował swój zespół przed stratą gola, bardzo dobrze broniąc strzał Mateusza Cetnarskiego z narożnika pola karnego. Chwilę później goście nie mieli już tyle szczęścia. Po strzale głową Voskampa piłka odbiła się od słupka, a do bramki skierował ją Cristian Diaz. W końcówce Śląsk jeszcze kilkukrotnie miał szansę na zdobycie bramki, a najlepszej okazji nie wykorzystał w 88. minucie Rok Elsner, który z pięciu metrów trafił w dobrze ustawionego bramkarza i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.

Po spotkaniu obydwaj trenerzy byli umiarkowanie zadowoleni z wyniku. "Być może zabrzmi to trochę arogancko z mojej strony, ale przyjechaliśmy do Wrocławia po trzy punkty. Nie udało się, mamy tylko jeden, ale jesteśmy zadowoleni, bo punkt zdobyty na boisku wicemistrza Polski dodaje się do statystyk." - powiedział na pomeczowej konferencji opiekun Zabrzan Adam Nawałka. "Pierwsza bramka postawiła nas w niekorzystnej sytuacji, musieliśmy prowadzić grę i zmuszało nas to do dużego wysiłku. W końcówce niektórzy zawodnicy dali z siebie wszystko i to przyniosło nam remis. Czy szczęśliwy nie wiem, ale mogę być zadowolony ze stwarzanych sytuacji, chociaż sprawa ich wykorzystania może spędzać sen z powiek". - dodał Orest Lenczyk.

Na niedzielę zaplanowane było także spotkanie warszawskiej Legii z Zagłębiem Lubin. Niestety z powodu ulewy jaka przeszła nad Warszawą tuż przed planowanym rozpoczęciem meczu spotkanie to zostało odwołane. "To była ciężka decyzja, ale doszliśmy do wniosku, że nie można ryzykować zdrowia zawodników. Tylko 30-40 procent murawy nadawało się do grania, a prognozy pogody nie są łaskawe i ma padać do drugiej w nocy" - powiedział na antenie Canal Plus delegat PZPN Robert Kozieł.

Do decyzji sędziego przychylnie ustosunkowali się piłkarze obu zespołów. "W Warszawie pada od kilkunastu dni. Są tylko momenty, w których wychodzi słońce, więc boisko jest nasiąknięte wodą. Ryzyko kontuzji było zbyt duże" - dodał dyrektor sportowy Legii Marek Jóźwiak.

Dyrektor logistyki rozgrywek Ekstraklasy S.A. Marcin Stefański powiedział, że mecz zostanie rozegrany w najbliższym z możliwych terminów. "Jeśli Legii uda się awansować do Ligi Europejskiej, to spotkanie odbędzie się prawdopodobnie 22 lub 23 listopada. Jeśli stołeczny klub odpadnie z rywalizacji, będzie to prawdopodobnie w terminie 1. kolejki LE.

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

Fantastyczny wynik Legii i nieskuteczny Śląsk

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2011 06:59
W czwartek dwa polskie zespoły rozegrały swoje pierwsze spotkania w III rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czas na pierwszy gwizdek w Ekstraklasie

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2011 13:00
Dziś rozgrywki wznawia piłkarska Ekstraklasa. O mistrzostwo Polski powalczy szesnaście zespołów. W inauguracyjnym meczu zobaczymy Łódzki Klub Sportowy, który zmierzy się z poznańskim Lechem.
rozwiń zwiń