- Jesteśmy niczym bańka, która przy każdym, granym przez nas numerze wybucha. Grając, niszczymy komnatę, w której się znajdujemy - żartowali muzycy Bubble Chamber w Czwórce.
Bubble Chamber to trójmiejskie trio, które powstało w 2011 roku. Dziś na swoim koncie muzycy mają występy z takimi gwiazdami jak Tricky czy Miloopa. Wydali debiutancką EPkę "Live@S.F.I.N.K.S 700", a jesienią 2015 światło dzienne ujrzał pierwszy pełny krążek zespołu pt. "Sound_A". Muzycy podkreślają, że niektóre fragmenty nagrań na płycie są… improwizowane. - Żywy feeling sekcyjny i syntezatorowy jest na płycie obecny, a z wszystkich dodatkowych dźwięków uczyniliśmy atut i "smaczki" produkcyjne - mówił Michał Miegoń, klawiszowiec.
W Czwórce członkowie Bubble Chamber opowiadali, jak powstawała ich debiutancka płyta i dlaczego zdecydowali się nagrać ją "na setkę", czyli jednocześnie i w czasie rzeczywistym, zamiast dzielić nagrania na ścieżki. Zdradzili także, skąd wziął się pomysł na nazwę Bubble Chamber i jaki ma związek z... pirotechniką.
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Goście: Jacek Prościński (perkusja), Michał Miegoń (klawisze i syntezatory), czyli muzycy Bubble Chamber
Data emisji: 30.03.2016
Godzina emisji: 13.00
kd/pj
|