Opis |
Istnieje prawdopodobieństwo, że mięso z probówki w przyszłości może zastąpić na naszych talerzach tradycyjne kotlety. Jak przekonywała dr Iwona Grabowska, w warunkach labolatoryjnych da się "wyprodukować" smaczne i przede wszystkim zdrowe jedzenie, ale zanim do tego dojdzie, przed naukowcami jeszcze sporo pracy.
- Aby uzyskać prawdziwe mięso z probówki potrzebne są komórki macierzyste. Wystarczy więc pobrać fragment mięśni od krowy, albo innego zwierzęcia. – tłumaczyła ekspertka. – Jednak to, co uzyskamy w labolatorium, będzie prawdziwe, żywe, ale pozbawione niektórych elementów, m.in. tłuszczu, krwi. Ludzie, którzy testowali takie mięso mówili, że jest… po prostu suche.
Ekspertka tłumaczyła w Czwórce szczegóły procesu takiej labolatoryjnej produkcji mięsa, a także zdradziła, dlaczego musi ono być sztucznie barwione. Tłumaczyła także, jakie konsekwencje dla ludzi na całym świecie może mieć stworzenie takiego jadalnego, prawdziwego mięsa.
kd/mg
|