Test gry: Rayman Origins (WIDEO)

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2011 16:00
Wyjątkowa gra platformowa powraca w wielkim stylu na konsole. Nasz bohater - Rayman musi uratować krainę marzeń.
Audio

- Jestem zachwycony kolorami i grafiką w grze. Dawno nie widziałem czegoś tak ładnego i dopracowanego – mówi Kuba Marcinowicz. Podkreśla, że to jednak inna grafika niż w grze Battlefield.

Fabuła nie jest skomplikowana. Akcja gry osadzona jest w baśniowej krainie Rozdroży Marzeń. Jej twórcą jest Polokus, który zaczyna jednak miewać koszmary. Złe sny sprawiają, że w świecie pojawiają się złe moce i niebezpieczne stworzenia. Rayman musi uratować świat.

- Najsłabszym elementem gry jest tryb kooperacji. Gra szybko przeradza się w chaos -mówi Leszek Smosarski z Electronic Dreams. Podkreśla jednak, że tryb single player dostarcza gigantycznej rozrywki.

Jak oceniono całą grę? Szczegóły w wideo i dźwięku audycji.

pg