Mela Koteluk: nigdy nie byłam wkręcona w Nosowską

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 20:58
Przez niektórych już została namaszczona jako następczyni wokalistki Heya, zaś krytycy nie szczędzą pochwał jej debiutanckiej płycie. Na miesiąc przed koncertem w Czwórce Mela Koteluk odwiedziła nasze studio.
Audio

Wydana w maju płyta "Spadochron", to jeden z najgłośniejszych tegorocznych debiutów na polskiej scenie muzycznej. Autorką zawartych na krążku przestrzennych, utrzymanych w dream popowej stylistyce piosenek jest jasnowłosa wokalistka, Mela Koteluk, która za swą twórczość zebrała pochwały od samej Katarzyny Nosowskiej. Do tej ostatniej młoda wokalistka jest zresztą często porównywana.

- To było dla mnie spore zaskoczenie, bo przez lata mówiono mi raczej, że śpiewam jak Anna Maria Jopek. Po wydaniu tej płyty okazało się, że jednak więcej jest we mnie z Nosowskiej. Odbieram to jako komplement – mówiła w Czwórce piosenkarka. Jednocześnie Mela Koteluk zdradziła, że choć docenia, zwłaszcza solową twórczość wokalistki Heya, to nigdy jej specjalnie nie zgłębiała.

O muzycznym talencie Meli Koteluk słuchacze Czwórki będą mogli się przekonać już 1 września, kiedy to wokalistka wystąpi ze swoim zespołem w audycji "Ministerstwo dźwięku".

Więcej na temat twórczości Meli Koteluk i jej przygody z zespołem Scorpions dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch

Czytaj także

Nie zależy mi, aby trafić do każdego

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2012 18:37
Mela Koteluk zapewnia w "Muzycznej Jedynce", że przy doborze repertuaru nie kieruje się względami popularności, ale śpiewa to, co chce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mela Koteluk: urodziłam się i od razu słuchałam Kate Bush

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 12:35
- Zaczęłam śpiewać późno, w wieku 16 lat. Ale już wcześniej miałam skłonność do totalnego zakochiwania się w muzyce. To zostało mi do dziś - mówi Mela Koteluk. Koncert debiutantki już jutro w Trójce!
rozwiń zwiń