Serial "Arrow" powstał na podstawie komiksu, który pierwszy raz ujrzał światło dzienne w 1941 roku. Tam pojawił się milioner, Oliver Queen, który postanowił walczyć ze złem i korupcją w swoim mieście pod przykrywka zamaskowanego bohatera o pseudonimie Arrow. Budowany na wizerunku Robin Hooda przysporzył sobie bardzo dużą grupę fanów i zwolenników. Doszło do tego, że w 2012 roku zrobiono o nim serial.
W głównego bohatera wciela się Stephen Amell, osobia, która nie jest za bardzo znana w świecie filmowo-serialowym. Na ekranie towarzyszą mu dwie piękne kobiety: Katie Cassidy i Susanna Thompson.
- Tworzymy serial, w którym relacje rodziny Queen są równie ważne jak sceny akcji, nasz super bohater nie jest niezniszczalny - mówi Steven Amell. Arrow musi zmagać się ze zdradą, samotnością, niezrozumieniem.
Reżyser serialu przedstawia nam Olivera Queena, jako rozpieszczonego milionera, który zdradzając dziewczynę z jej najlepszą przyjaciółką, ulega wypadkowi morskiemu i zostaje uznany za zmarłego. Kiedy rodzina go opłakuje, on odnajduje się na tajemniczej wyspie, gdzie pobiera nauki, zmienia się, dojrzewa i przyjmuje nowy kodeks moralny. Wraca po 5 latach i postanawia zaprowadzić spokój na ulicach miasta, które kiedyś sam doprowadził do ruiny. Stephen Amell poświecił dużo pracy aby przygotować się do tej roli - więcej o serialu "Arrow dowiesz się słuchając załączonego fragmentu audycji " Stacja Kultura ".
Światowa premiera serialu "Arrow" odbędzie się 10 października, do Polski serial trafi w styczniu.
(pj)