Zwróciłam się do sądu o przysłanie wyroku, uzasadnienia. Zażądamy wszelkich materiałów - powiedziała prof. Lipowicz na konferencji prasowej w Lublinie.
Rzecznik nie chciała na razie zajmować stanowiska ani wypowiadać swoich ocen dopóki - jak zaznaczyła - nie dostanie dokumentacji i nie pozna motywów działania sądu, który zarejestrował znaki NPO. - Niewątpliwie jest to sprawa, która wzbudziła pewne zdumienie - powiedziała.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
- Tu chodzi nie tylko o ten symbol ("zakaz pedałowania"), tu chodzi o wielość symboli, chodzi o dopuszczalność takiego orzeczenia i o jego zgodność z prawem. W tym momencie się więcej nie wypowiem - dodała.
Prof. Lipowicz zapowiedziała, że postępowanie RPO będzie szybkie. - Odbyło się w tej sprawie nasze wewnętrzne zebranie i bardzo intensywnie ją analizujemy - zaznaczyła.
W wydziale rejestrowym Sądu Okręgowego w Warszawie 25 października zatwierdzono jako symbole NOP falangę, krzyż celtycki oraz znak "zakaz pedałowania". Postanowienie sądu jest nieprawomocne; nie zawiera uzasadnienia.
Warszawska prokuratura poinformowała w czwartek, że decyzję sądu zaskarży. Krytyczne stanowisko w sprawie rejestracji tych znaków zajęła też m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Opinia biegłych
Sąd - decydując o dopuszczalności używania tych znaków przez NOP - zasięgał opinii biegłych mgr. Roberta Kamińskiego i dr. Pawła Nowaka. Uznali oni, że symbolom tym "nie można przypisać w sposób jednoznaczny treści o charakterze totalitarnym, nazistowskim, faszystowskim, rasistowskim i nienawiści narodowej".
NOP, obierając taki symbol - zdaniem biegłych - "odwołuje się bardziej do jego katolickiej i słowiańskiej, a więc polskiej, narodowej wymowy", niż do tego, że symbolu używają niektóre organizacje neofaszystowskie, np. niemieckie. - Nie zmienia też tej interpretacji fakt, iż znak krzyża celtyckiego wyrokiem niemieckiego Sądu Najwyższego z 2008 r. został zakazany w Niemczech - piszą autorzy ekspertyzy. Jak tłumaczą, rozstrzygnięcia sądów niemieckich nie mają zastosowania w Polsce.
Szef NOP Adam Gmurczyk zapowiedział, że organizacja przygotowuje się "do postępowań przeciwko instytucjom publicznym oraz prywatnym, które znieważają lub będą znieważać falangę, zakaz pedałowania i krzyż celtycki".
to