Patchworkowe rodziny polityków

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 16:03
Dziś nikogo już nie dziwi, że ktoś nie ma ślubu, a ma dzieci. Zwłaszcza, że przykład idzie od najwyższych polityków z całej Europy.
Audio
  • Rodzina patchworkowa - materiał Bartka Wasilewskiego
Patchworkowe rodziny polityków
Foto: Glow Images

Robótki patchworkowe pamiętamy z zajęć szkolnych, dziś do naszego słownika trafia nowe pojecie "rodziny patchworkowej". To określenie oznacza model rodziny, z którym spotykamy się co raz częściej - to paru mężów lub konkubinów, kilka żon lub konkubin, dużo dzieci o różnym DNA  - babcie, ciocie, wujkowie prowadzący wspólne gospodarstwo domowe. Dziś, żeby tworzyć rodzinę nie trzeba mieć już żony czy męża, a przykładem świecą już nawet głowy państw np. Francji czy Niemiec.
U boku prezydentów Francji i Niemiec nie występują już żony, tylko partnerki i nikogo to w Europie nie dziwi. Rodziny patchworkowe stają się popularne.
- To nie jest model dominujący, ale coraz częściej spotykany np. w Niemczech, gdzie rozwodów jest cała masa. To jest wyraz zmian obyczajowych w tych krajach, akceptowanych przez większość społeczeństwa, choć niekoniecznie lubianych - wyjaśnia Piotr Jędroszczyk z "Rzeczpospolitej". - Najsłynniejszym przykładem jest były prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Rozwód w żaden sposób nie wpłynął negatywnie na jego wizerunek. To, że przegrał jest winą innych błędów, kryzysu - dodaje.

Gdy Sarkozy został prezydentem jego żoną była Cécilia Ciganer-Albéniz, na początku kadencji rozwiódł się i związał z Carlą Bruni. Francuzi nie mieli nigdy tego za złe swojemu prezydentowi.
- Tematów rodzinnych nie miesza się z polityką dopóki partnerka, albo żona polityka nie odnosi się bezpośrednio do spraw państwa, nie zabiera głosu - tłumaczy Jędroszczyk. - Do tego czasu uznaje się, że nie wpływa ona na tok wydarzeń w kraju.
Podobna sytuacja trwa nadal w Pałacu Elizejskim za sprawą nowego prezydenta republiki François'a Hollande'a, gdyż u jego boku pojawia się towarzyszka życia, nie żona.
Niestety czasem dzieje się tak, że i polityk staje się celebrytą, co zauważą dr Marek Kochan z Uniwersytetu Warszawskiego. Takim przykładem może być Gerhard Schröder, który miał 4 partnerki i farbował włosy.

Bardzo ciekawą sytuację rodzinną ma aktualny prezydent Niemiec, który był kiedyś pastorem - dowiedz się więcej słuchając załączonej audycji "Pod lupą".

(pj)

Czytaj także

Ucz się języka razem z dzieckiem

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 14:47
Rodzice powinni umieć odpowiednio zmotywować i zachęcić swoje pociechy do nauki języka, a nie tylko płacić za dodatkowe godziny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzieci z ekologicznego chowu

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2012 13:05
- Chodzi nam o to, żeby uczyć dzieci, że trzeba dbać o przyrodę, a nie żeby spać w ekopościeli i chodzić w ekologicznych butach - mówiła w Czwórce Agnieszka Banaszak z warszawskiego ekoprzedszkola.
rozwiń zwiń
Czytaj także

To były wybory przeciwko Sarkozy’emu

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2012 17:40
Bartłomiej Nowak (Centrum Stosunków Międzynarodowych): Gdyby Sarkozy miał inny styl, inaczej rozmawiał o polityce z Francuzami i mniej wykazywał arogancji, a więcej słuchał, to nawet przy jego odwadze w podejmowaniu trudnych reform, nie byłby pozbawiony szans.
rozwiń zwiń