Niesamowity świat morskich głębin (galeria)

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2011 16:20
Darek Sepioło, światowej sławy fotograf zajmujący się robieniem zdjęć pod wodą, opowiada w Czwórce o swojej niezwykłej pasji.
Audio

Sepioło spędził w morzach, oceanach i innych akwenach ponad 2000 godzin, odwiedził najpiękniejsze miejsca nurkowe na świecie. Jego zdjęcia, nagradzane w różnych częściach globu: od Moskwy po Singapur, ukazują świat, który wielu nie mieści się w wyobraźni: piękny, kolorowy, czasem niebezpieczny.

Z reguły, gdy jedzie w świat fotografować podwodne życie, wie, czego może spodziewać się na miejscu i jest na to przygotowany. – Większość miejsc została już zbadana, można więc przed wyprawą poczytać, jakie stworzenia tam żyją – opowiada fotograf. – Natomiast zdarzało mi się, że i tak byłem zaskoczony, bo tak naprawdę o podwodnym świecie wciąż niewiele wiemy.

Sepioło fotografuje od dziecka. Najpierw była to architektura, a nurkowanie pokochał dopiero w 1999 roku. Od tego czasu jednak jego życie zdominowała ta pasja.

Zdaniem fotografa "pod wodą człowiek zawsze będzie obcy", ale jeśli nawet trafi się przypadkiem na rekina, nie należy wpadać w panikę. – To raczej magia Hollywoodu działa na naszą wyobraźnię – opowiada Sepioło. – Te stworzenia z reguły są nieśmiałe i płochliwe. Najczęściej trzeba się za nimi porządnie naganiać, żeby zrobić dobre zdjęcie.

Sepioło przeważnie schodzi pod wodę do głębokości 40 m, czyli w tzw. "formule rekreacyjnej", z jedną butlą. Wówczas przebywa się pod wodą około godzinę, ale i tak wszystko determinuje ilość powietrza w butli. – Przez kilka lat zajmowałem się nurkowaniem technicznym – opowiada Sepioło, którego rekord głębokości to 103 m. – Ale zawsze robiłem to w jakimś celu, na przykład, by sfotografować wrak.

Najbardziej zaskakujące rzeczy zobaczył, jak sam opowiada, w Indonezji, w cieśninie Lembeh. – Jest niepozorna, ma ok. 2 km szerokości. Gdy zejdzie się na dno, widać piach wulkaniczny, jakieś śmiecie, opony, stare buty – opowiada Sepioło. – Wystarczy się jednak przyjrzeć bliżej, by zorientować się, że między tymi wszystkimi rzeczami tętni niesamowita ilość życia: malutkie, kilkucentymetrowe stworzenia. W makroobiektywie urastają do większych rozmarów i odpowiednio wykadrowane robią niesamowite wrażenie.

Dariusz
Dariusz Sepioło w studiu Czworki/fot. Aurelia Chmiel

Teraz, zdaniem fotografa, "przyszedł czas, by podsumować swoją działalność". Na Skwerze Hoovera w Warszawie można więc oglądać wystawę jego autorstwa pt. "Wielki Błękit", a w grudniu światło dzienne ujrzy film na DVD pt. "Magia wielkiego błękitu".

Więcej na ten temat, m.in. o tym, jak wabić rekiny i z czego słynie Bałtyk, dowiesz sie, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".

(kd)



Czytaj także

"Mokrość jest esencją fotografii żeglarskiej"

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2011 20:08
Jak robi się zdjęcia z wody i ile aparatów się przy tym traci? Ile waży profesjonalny sprzęt i z czego się składa? O fotografii żeglarskiej w audycji "Czwarty wymiar" w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak robić dobre zdjęcia pod wodą?

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2011 18:57
Fotografia podwodna wciąż jest w naszym kraju mało popularna. Tymczasem to piękne, choć drogie i wcale nie najłatwiejsze hobby. W co trzeba się zaopatrzyć, by zrobić zdjęcie rekinowi? O tym w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rafał Milach. Fotograf, który nie chce się zatrzymać

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2011 06:50
W 2008 roku Milach zdobył nagrodę World Press Photo. Jak przyznaje, od tego czasu zmieniło się właściwie tyle, że teraz jest więcej pracy. Angażuje się w kolejne projekty, a po drodze... wpada do Czwórki.
rozwiń zwiń