Marika: musiałam sobie zadać pytanie, czy to koniec...

Wyposażona w swoją muzyczną armię, królowa polskiego dancehallu, szykuje się do jesiennej inwazji. O szczegółach krążka zatytułowanego "Momenty" artystka opowiedziała DJ-owi Makenowi.

Novum w przypadku trzeciego krążka Mariki jest fakt, że tym razem artystka zdecydowała się na tworzenie piosenek wspólnie ze swoim przybocznym zespołem, Spokoarmią . - Jeszcze nigdy nie pisałam płyty w tak dużym gronie - wyznała wokalistka w Czwórkowym "DJ Paśmie". - Ale ze Spokoarmią czuję się tak dobrze na scenie, że nie sposób było nie skorzystać z ich wrażliwości przy tworzeniu nowego albumu - wyjaśniała.

Nowa płyta, podobnie jak jej debiutancki krążek "Plenty", ma być wycieczką w różnych kierunkach: od bossa novy, przez jazz, po reggae. Pierwszym singlem zapowiadającym wydawnictwo został utwór "Baqaa" .

- Tytuł oznacza "Tyś jest" i odnosi się do instancji boskiej. Tekst napisałam z perspektywy osoby, która spotkała się ze zjawiskiem odejścia przedwczesnego, nieuzasadnionego i musiała sobie zadać pytania: czy to jest koniec, czy jest coś dalej - opowiadała Marika.

Płyta "Momenty" ukaże się na przełomie września i października. Więcej na jej temat dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch