- Tytuł płyty nawiązuje do starego, analogowego świata, z którego się wywodzę. W młodości słuchałem kaset, jeździłem na deskorolce i to był mój świat. Dzięki muzyce mogę do niego wrócić, tym razem bardziej metaforycznie. Mówiąc "strona b" chciałem opowiedzieć o tym, co dzieje się z miłością dalej, po pierwszym zauroczeniu, wtedy, kiedy rolka na stronie się skończy - opowiadał artysta.
- Nad płytą pracowałem w sumie rok. Dla świata urwałem się w styczniu, cztery miesiące spędzając samotnie w chacie w Pieninach. Chciałem w ten sposób mocniej skoncentrować się na emocjach. Stworzyć teksty, które nie będą przegadane i które będą opowiadały o życiowych sytuacjach.
W jaki sposób artysta połączył nowoczesność z brzmieniem kaset magnetofonowych i dźwiękiem radzieckiego mikrofonu? Dlaczego album "Miłość. Strona B" postanowił nagrać w Beskidzie? Co wyszło z połączenia elementów muzyki transowej i popu? Dlaczego muzyk unika poprawiania własnych tekstów? M.in. o tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Będzie głośno!
Prowadzi: Damian Sikorski
Gość: Leski (muzyk)
Data emisji: 1.06.2018
Godzina emisji: 19.05
ac
|