Opis |
Krew na talerzu...i w filmie.
Tilda Swinton w filmie "Tylko kochankowie przeżyją" jako wampirzyca zjada krwiste lody. Na ekranach jest już film "Halloween zabija" Davida Gordona Greena, a w tym hołdzie dla klasycznego horroru Carpentera krew leje się strumieniami. Czy to aby nie jest sok malinowy? O związkach kina grozy z kulinariami wiemy od lat. Co służy charakteryzatorom do wykonania najbardziej realistycznej krwi? W końcu opowiemy też o krwi zwierzęcej na talerzu. Dzięki Mickiewiczowskiemu "Panu Tadeuszowi" popularność czarnej polewki, czyli zupy z krwi, wzrosła niebywale. Jednak w innych krajach europejskich też można sobie przygotować krwawą ucztę. Jednym z najdziwniejszych przysmaków są skandynawskie naleśniki z krwią. W Szwecji placki znane są jako blodplättar, w Finlandii – veriohukainen, w Estonii zaś – veripannkoogid. Na osłodę sięgniemy do sztuki performatywno-kulinarnej. Będziemy wspominać krwistą ucztę, którą przygotowała kuratorka kulinarna Monika Kucia.
|