Brytyjscy artyści kontra sztuczna inteligencja?

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2022 13:15
Artyści należący do związku zawodowego brytyjskich aktorów i muzyków Equity wnioskują o wprowadzenie regulacji prawnych dotyczących wykorzystania sztucznej inteligencji. Według nich wykorzystanie technologii z użyciem AI może prowadzić do nadużyć, w efekcie wizerunek twórców oraz wartość artystyczna i intelektualna ich dzieł są zagrożone.
Wielu artystów stało się ofiarami fake newsów
Wielu artystów stało się ofiarami fake newsówFoto: shutterstock/Yuganov Konstantin

Sztuczna inteligencja narusza prawa artystów - takiego zdania są brytyjscy aktorzy i muzycy ze związku zawodowego Equity, który domaga się prawnego uregulowania kwestii wpływu sztucznej inteligencji na ich własność intelektualną.


Technologia "deepfake" 

O technologii "deepfake" zrobiło się głośno w 2017 roku, kiedy jeden z internautów umieścił serię filmów pornograficznych z udziałem popularnych hollywoodzkich aktorek. Wszystkie zostały stworzone za pomocą sztucznej inteligencji w oparciu o setki zdjęć. Wówczas ta technologia była daleka od doskonałości, dzisiaj jednak wszystko wygląda inaczej i trudno odróżnić prawdziwe nagranie od spreparowanego. Dlatego brytyjski związek aktorów domaga się zmian.

- Apel brytyjskich aktorów jest słuszny. Należy prawnie uregulować wykorzystywanie technologii, dzięki którym komputery mogą doskonale odwzorować czyjąś twarz i głos - mówi krytyk filmowy Łukasz Muszyński. - Trzeba zadbać o to, żebyśmy byli jedynymi właścicielami naszego wizerunku, ponieważ w dobie internetu i mediów społecznościowych bardzo łatwo ukraść wizerunek i wykorzystać go na własne potrzeby.


Nadużycia w sieci

Przykłady dotychczasowych nadużyć względem znanych osób pojawiające się na platformach społecznościowych można mnożyć. Dochodzi także do fałszerstw. Jest mnóstwo fake'owych kont hollywoodzkich gwiazd. Jednym z nich jest konto Toma Cruise'a, gdzie przedstawione nagrania łudząco przypominają aktora.

- Gdybym nie wiedział, że to fake'owe konto, nigdy prawdopodobnie nie byłbym w stanie odróżnić prawdziwego Toma Cruise'a od tego wirtualnego - opowiada rozmówca Martyny Ogonek. - Co, co jeszcze kilka lat temu wydawało się cudem technologii i rozwiązaniem, które pozwoli popchnąć świat kina w zupełnie nowe rejony, nagle stało się zagrożeniem.

Zobacz także: 


Regulacje pomogą?

Jest to zagrożenie dla nas wszystkich, ponieważ problem manipulowania z użyciem technologii "deepfake", "deepvoice" i innych to problem globalny i dotyczy nie tylko artystów. Na razie tylko nieliczne kraje podjęły kroki zmierzające do uregulowania kwestii takich nagrań.

- Brytyjski związek artystów wskazuje też, że to wykorzystanie wizerunku artystów zabiera im pracę. I to z pewnością jest prawda. Zaznaczyć jednak należy, że sztuczna inteligencja przebudowuje nasz rynek pracy i nie dotyczy to tylko artystów i wykonawców - mówi dr Edyta Konopczyńska, radca prawny. - Uważam, że ta regulacja faktycznie powinna się pojawić.


Posłuchaj
05:13 czwórka/Pierwsze Słyszę - aktorzy przeciwko SI 03.05. 2022.mp3 Mówimy o wniosku brytyjskich artystów w kwestii wprowadzenia regulacji dotyczących wykorzystania sztucznej inteligencji (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Jak mówi prawniczka, na świecie pojawiają się fragmentaryczne próby uregulowania tej kwestii. Zauważono bowiem, że technologia "deepfake" jest potężnym narzędziem w manipulacji nie tylko w show-biznesie, ale także w polityce. - Pierwsze regulacje zaczęły się pojawiać w USA i w Chinach, gdzie w 2020 roku weszły przepisy, że jeżeli "deepfake" nie będzie oznaczony specjalnym znakiem wodnym, to będzie oznaczało przekroczenie prawa i konsekwencje prawne - tłumaczy specjalistka. - Jest to jakieś wyjście.


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Materiał: Martyna Ogonek

Data emisji: 03.05.2022

Godzina emisji: 8.15

aw

Czytaj także

Jak spróbować potraw przygotowywanych w telewizji?

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2022 14:56
Japoński naukowiec z Uniwersytetu Meiji w Tokio, Homei Miyashita, stworzył prototyp ekranu, który umożliwi odczuwanie smaku potraw przygotowywanych w telewizyjnych programach kulinarnych. Urządzenie nosi nazwę Taste-the-TV (TTTV).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fake newsy jako narzędzie wojny. Sprawdzone źródła to lek na dezinformację

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2022 11:28
Polskie instytucje ostrzegają przed dezinformacją. Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych zanotował w ostatnim czasie ogromny wzrost prorosyjskich i antyukraińskich komentarzy. W Polsce wprowadzono stopień alarmowy CHARLIE-CRP, co to oznacza?
rozwiń zwiń