Obecnie prawie miliard ludzi na świecie żyje w slumsach (jedna trzecia wszystkich mieszkańców miast) i jeśli żadne efektywne działania nie zostaną podjęte, za trzydzieści lat liczba ta się podwoi. Wszyscy na co dzień spotykamy się z sytuacją, w której widzimy biedę. Jednak nie zwracamy na to szczególnej uwagi, gdyż przywykliśmy do tego widoku.
– Ludzie, którzy faktycznie są biedni, maskują tę biedę w oczywisty sposób. Poza tym my sami nie chcemy pewnych rzeczy widzieć, odwracamy się od nich w naturalny sposób. Stąd, też polski fenomem zamkniętych osiedli – powiedział Krzysztof Martyniak, socjolog z UW.
Według słownikowej definicji slumsy to dzielnice biedoty w wielkim mieście. W zależności od kontynentu, kraju czy miasta slumsy różnią się znacznie między sobą.
W audycji zapraszaliśmy również do obejrzenia filmu "Żyjąc w slumsach", którego premierę zaplanowano na 11 lutego. Rio de Janeiro to nie tylko karnawał, samba i piękne plaże. Znaczną powierzchnię miasta pokrywają fawele, czyli slumsy. Film opowiada o 8 osobach żyjących w slumsach niedaleko słynnej Capocabany.
– W każdym większym mieście mamy dzielnice biedy, mamy ludzi, którzy żyją w swoich klatkach, swoich społecznościach w dużo gorszych warunkach niż mieszkańcy faweli – powiedział Martyniak.
Polskie, brazylijskie i inne dzielnice biedy, wykluczeni ludzie i walka z szarą rzeczywistością. W jaki sposób można wyrwać się biedy? Jak reagujemy na biedę? Skąd bierze się bieda?
Zapraszamy do odsłuchania audycji, w której gościem był Krzysztof Martyniak, socjolog z UW.
Bb