Fotoreportaż. Mikroświaty Justyny Mielnikiewicz

Justyna Mielnikiewicz od kilkunastu lat mieszka w Gruzji, od przeszło dwudziestu fotografuje otaczającą nas rzeczywistość. - Wchodziłam w ten świat, kiedy nie było jeszcze fotografii cyfrowej. Zdjęcia robiłam na filmie, sama je wywoływałam w ciemni i dzięki temu poznałam możliwości aparatu - wspomina gość Czwórki. Zaczynałam od fotografowania ławek w parku, potem pracowałam dla gazet. Przestałam wstydzić się noszenia aparatu na szyi i nauczyłam się, jak fotografować ludzi - dodaje.

Ostatnio Justyna Mielnikiewicz uczestniczyła w spotkaniu towarzyszącym wystawie "Polska na eksport" prezentowanej w Zachęcie - Narodowej Galerii Sztuki. Zaproszeni do debaty goście próbowali odpowiedzieć na pytanie: jak opowiadać o świecie i jaka jest przyszłość fotoreportażu.

W audycji wróciliśmy także do lat 80. Ryszard Gajewski, operator z Warsztatu Formy Filmowej, wraz z żoną na początku tamtej dekady pojechał do Jarocina i przyjrzał się zgromadzonym tłumom. Co zobaczył?

***

Tytuł audycji: "Faktofonia"

Data emisji: 28.04.2019

Godzina emisji: 16.07

kul