Jerzy Przeździecki i muzyka spod znaku liczby "13"

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2020 15:04
Czy legendarna "trzynastka" rzeczywiście jest pechowa dla kompozytorów? 
Audio
  • "Trzynastka" - pechowa, czy nie? W audycji Jerzy Przeździecki (Wieczór rezydentów/Czwórka)
Jurek Przeździecki
Jurek PrzeździeckiFoto: Adam Świetlicki/Czwórka

- Czy liczby można podzielić na szczęśliwe lub pechowe? Ci, którzy tak sądzą nie należą do mniejszości, a kontrowersje wokół "trzynastki" wszystkim nam są zapewne znane - mówił Rezydent Czwórki trzynastego stycznia. - Ci, którzy boją się tej liczby unikają z nią spotkania. Nie zaprasza się więc na przyjęcie 13 gości, w wielu budynkach brakuje 13. piętra, kupno domu tego dnia należy do rzadkości. Naukowcy wciąż się spierają, czy istnieją dowody na poparcie przesądów. 

I wymieniał m.in. analizę ruchu ulicznego w każdy 13. piątek miesiąca. - Porównano ten dzień na przestrzeni kilku miesięcy z piątkami, które wypadały 6 dnia. I okazało się, że ryzyko wypadku wzrastało aż o 50 proc. - wyliczał Przeździecki. 

Skąd wzięły się przesądy dotyczące "trzynastki"? Czy warto pisać operę w trzynaście dni? I czy rzeczywiście do trzynastu razy sztuka? Czy "trzynastka" pozwala znaleźć szczęście i harmonię, czy może oznacza lęk, albo świadczy o patosie? Czy może to liczba idealna? Na te pytania także szukał odpowiedzi Jerzy Przeździecki w studiu Czwórki. W programie nie zabrakło wyselekcjonowanych utworów, które rzadko pojawiają się na antenie radia.

***

Audycja: "Wieczór Rezydentów"

Prowadzący: Jerzy Przeździecki

Data emisji: 13.01.2019

Godzina emisji: 19.05

kd


Czytaj także

Kuba Sojka i muzyczna scena Berlina

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2020 19:06
Dotychczas Kuba skupiał się na muzyce techno pochodzącej z Detroit. A co działo się ze sceną muzyczną Berlinie?
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Pogłos". Monite, London i Tame Impala - muzyczny eklektyzm

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2020 10:25
- Ta odsłona audycji będzie dość eklektyczna - zapowiadał Kuba Chuptyś, gospodarz "Pogłosu". Program otworzyliśmy klasykiem, utworem "Only You" Steve’a Monite’a.
rozwiń zwiń