- W polskim e-sporcie dziś chcemy dużo, więcej niż inni, typowo po polsku - mówi Łukasz "JeffreJ" Chmiel. - Dużo, ale niekoniecznie dobrze - dodaje.
- Chcieć dużo to nie jest nic złego, ale nie zawsze dużo można szybko i to jest naszym największym problemem - ocenia gość audycji Dawid Szymański. - Nie budujemy od podstaw, a chcemy od razu efektów. Jako Polska musimy się jeszcze dużo nauczyć, jeśli mowa o robieniu e-sportów - dodaje.
Eksperci oceniają, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim zbliżymy się do sukcesów dawnego składu drużyny Virtus.pro, która w pewnym momencie była najlepsza na świecie. - Dziś Virtus.pro to nowa drużyna, a kibice mają oczekiwania jak do poprzedniego składu - zauważa gość "Strefy gamingu". - Oczekiwania, presja, która na nich ciąży utrudnia im rozwijanie skrzydeł, a obecny skład na pewno ma potencjał - dodaje.
Dziś najlepsza polska drużyna to Aristocracy, to oni będą stanowili o sile polskiej sceny CS Go.
Co jest przekleństwem i błogosławiństwem polskiej sceny e-sportu? Czy młodzi zawodnicy mają szansę się wybić? Jak szkolić dzieciaki w stronę e-sportu? Jak docenić dyscypliny e-sportowe? A także, jak nauczyć pokory graczy? O tym m.in. w rozmowie z audycji "Strefa Gamingu".
***
Tytuł audycji: Strefa gamingu
Data emisji: 23.06.2019
Godzina emisji: 12.08
pj
|