Niemożliwe? A jednak! Keith Richards, legendarny gitarzysta The Rolling Stones, człowiek-impreza oraz symbol rockandrollowego trybu życia, najpierw ograniczył alkohol, a teraz rzucił papierosowy nałóg. Próbował uczynić to od dawna, ale bez powodzenia. Ograniczał ilość wypalonych papierosów, ale rok temu w wywiadzie dla magazynu "Mojo" wyznał, że "łatwiej jest rzucić heroinę".
"Papierosy zawsze są w pobliżu, zawsze to robisz. Podnosisz je i bezmyślnie je odpalasz".
Teraz, na antenie amerykańskiej rockowej rozgłośni Q104.3, przyznał, ze nie tknął papierosa od października zeszłego roku i wygląda na to, że rzucił palenie na dobre. Mistrzowi życzymy zatem doskonałej formy oraz wytrwałości w owym postanowieniu.
MaH