Naukowcy z instytutu badań nad zwierzętami w Hrabin wykazali, że koty są bardzo podatne na wirusa SARS-CoV-2, a także mogą zakażać drogą kropelkową inne zwierzęta tego samego gatunku. Badacze przeprowadzili takie same badania na psach, świniach, kurach i kaczkach. Wynik pozytywny wypadł tylko u kotów.
Czy mamy się czego obawiać?
Nic nie wskazuje na to, by patogen mógł przeskoczyć z tych zwierząt na ludzi. „Właściciele powinni otaczać miłością swoich pupili. Naukowcy z Chin niemal dosłownie wlali do nosów zwierząt wirusa w dużej dawce. Prawdziwa, naturalna infekcja tak nie przebiega” – mówił CNN dr John Williams, szef wydziału dziecięcych chorób zakaźnych szpitala uniwersyteckiego w Pittsburgu.
Inny ekspert, Casey Barton Behravesh – dyrektor oddziału CDC zajmującego się chorobami transmitowanymi na ludzi ze zwierząt – dodał: „Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) nie posiada dowodów, by COVID-19 mógł przenosić się ze zwierząt na ludzi. Co więcej, nie ma powodów by sądzić, że domowe czworonogi są źródłem infekcji”.