Osoby, które są w trakcie planowania podróży lub mają już wszystko ustalone, zdecydowanie lepiej oceniają swoje samopoczucie oraz zadowolenie z życia w porównaniu do tych, które takich planów nie poczyniły.
Te pozytywne emocje wynikają z dwóch kwestii. Po pierwsze, nasz mózg nastawia się na „nagrodę” właśnie w postaci podróży. Taka nagroda, na którą trzeba poczekać, jest przyjemniejsza niż natychmiastowa konsumpcja dóbr czy usług.
Druga kwestia to sam proces planowania. Jak się okazuje może sprawiać nam ogromną przyjemność, w szczególności gdy skupimy uwagę na pozytywach. Wizualizując je sobie, nasz mózg podświadomie zaczyna tymi doznaniami żyć.