Jak podaje The Hollywood Reporter, minionej nocy zmarł Ennio Morricone. Włoski kompozytor, którego światowa sława rozpoczęła się w latach 60-tych, wraz z sukcesem filmu "Dobry, zły i brzydki", odszedł na skutek upadku i komplikacji, które ten za sobą niósł. Artysta miał 91 lat.
Morricone, jedna z największych ikon kompozycji filmowych, stworzył ścieżki dźwiękowe do ponad 500 produkcji. Po wielu nominacjach (w tym m.in. za "Misję" czy "Nietykalnych") zdobył Oscara (za muzykę) dopiero w 2015 roku za "Nienawistną Ósemkę" Quentina Tarantino, z którym współpracował już wcześniej.
- Tworzy muzykę zanim padnie pierwszy klaps. Ona jest częścią scenariusza - mówił o kompozytorze i jego kunszcie Sergio Leone.
AŚ