O ile potwierdzą się doniesienia, że Joe Biden zostanie nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych (tego dowiemy się 14 grudnia), to Twitter już zapowiedział, że zrówna konto Donalda Trumpa ze zwykłymi kontami w serwisie społecznościowym.
Przez ostatnie cztery lata konto @realDonaldTrump podlegało specjalnym przywilejom. Twitter przywódcom wielu państw, a także niektórym urzędnikom państwowych umożliwia zamieszczanie postów, które przez niektórych mogą być określane mianem kontrowersyjnych. W przypadku "zwykłego" użytkownika taki post byłby usunięty lub ukryty przez serwis społecznościowy. Po formalnym zaprzysiężeniu Joe Bidena, Donald Trump dołączy do grona "normalnych" internautów.
mk