Dwie gwiazdy światowego formatu, czyli Johna Travoltę oraz Bruce'a Willisa, znów zobaczymy w jednym filmie po 27 latach. Tym razem aktorzy pojawią się w thrillerze „Paradise City”.
W nowym filmie Willis wcieli się w łowcę nagród Ryana Swana, który chce zniszczyć hawajską mafię, by dorwać jej bossa granego przez Johna Travoltę. Panów łączą osobiste porachunki i to właśnie wokół tego wątku ma toczyć się cała akcja. Projekt określany jest jako "Miami Vice" z łowcami nagród.
Będzie to pierwsza wspólna produkcja Bruce'a Willisa oraz Johna Travolty od czasów kultowego „Pulp Fiction”.
mk