Żyjący członkowie Nirvany, zarządzający wizerunkiem Kurta Cobaina, fotograf Kirk Weddle oraz firmy fonograficzne zostali pozwani przez Spencera Eldena, który jako dziecko pojawił się na słynnej okładce płyty "Nevermind". Elden uważa, że zespół złamał prawo dotyczące pornografii dziecięcej oraz dopuścił się komercyjnego wykorzystania seksualnego dziecka.
W złożonym pozwie Elden stwierdza, że doznał urazu na całe życie, a także, że jego prawni opiekunowie nigdy nie podpisali żadnej zgody na wykorzystanie jakichkolwiek jego zdjęć w celach komercyjnych. Dodatkowo oskarża zespół o dystrybucję prywatnych materiałów o charakterze erotycznym.
- Elden został zmuszony do uczestnictwa w komercyjnych czynnościach seksualnych przed ukończeniem 18. roku życia - uważają przedstawiciele Eldena.
Spencer Elden utrzymuje, że członkowie Nirvany przekazali jego opiekunom 200 dolarów za trwającą chwilę prowizoryczną sesję zdjęciową, a także zobowiązali się zasłonić genitalia chłopca na finalnej wersji okładki.
30-letni Elden domaga się 150 tysięcy dolarów odszkodowania od każdej ze stron lub procesu sądowego z udziałem ławy przysięgłych, podczas którego to sąd uzna, jakiej wysokości zadośćuczynienie jest mu należne.
Cała sytuacja jest o tyle zaskakująca, że Spncer Elden jeszcze kilka lat temu zupełnie nie odcinał się od słynnego zdjęcia. Wręcz przeciwnie - na 25-lecie premiery płyty wziął udział w sesji fotograficznej, w której odtwarzano ujęcie z okładki.
AŚ