Jak podaje Billboard, Bruce Springsteen sprzedał prawa do swojego katalogu muzycznego firmie Sony Music. Wartość transakcji ma opiewać na zawrotne 500 milionów dolarów.
Słynny "Boss" związany był z należącą do Sony wytwórnią Columbia Records od początku kariery. Muzyk posiadał całkowite prawa do swojej muzyki, ale teraz się to zmieniło. Sony Music wykupiło katalog artysty, w skład którego wchodzą między innymi albumy "Born in the USA" (15-krotna platyna) czy "The River" (5-krotna platyna). Łącznie gigant fonograficzny nabył prawa do ponad 300 utworów, 20 albumów studyjnych oraz 23 kompilacji koncertowych.
To już kolejny przypadek, gdzie artysta o ugruntowanej pozycji pozbywa się praw do swojej twórczości. Wcześniej tę drogę obrali m.in. Bob Dylan, Jimmy Iovine, Mick Fleetwood, Neil Young, David Crosby czy Shakira.
- Mając na uwadze to, że nie możemy pracować i koncertować, takie rozwiązanie jest błogosławieństwem dla mnie i mojej rodziny - komentował Crosby.
- Czas płynie nieubłaganie. Muszę zatroszczyć się o swoją rodzinę i twórczość. Dobry ojciec potrafi zapewnić przyszłość swoim dzieciom - kwitował podobną transakcję Neil Young.
Na komentarz artysty i wytwórni przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać, ale źródła za Oceanem są jednogłośne: umowa została już zawarta.
Ostatnim albumem Bruce'a Springsteena jest wydany w 2020 roku krążek "Letter to You". Płyta była ogromnym sukcesem sprzedażowym, docierając do pierwszych miejsc zestawień tygodniowych m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Nowej Zelandii. Zebrała też doskonałe recenzje krytyków i słuchaczy. Promowały ją single "Ghosts", "The Power of Prayer", "I'll See You in My Dreams" oraz tytułowy "Letter to You".
Bruce Springsteen - Letter To You / YouTube: Bruce Springsteen
AŚ
