25 marca w wieku 50 lat zmarł Taylor Hawkins, perkusista słynnej rockowej grupy Foo Fighters. Wydarzyło się to w kolumbijskiej Bogocie, na finiszu trasy koncertowej zespołu po Ameryce Południowej.
Hawkins w Foo Fighters grał od ponad dwóch dekad. Wcześniej występował z Alanis Morissette, czy z formacją Sylvia. Działał również w takich projektach, jak Taylor Hawkins & the Coattail Riders, The Birds of Satan, czy Chevy Metal. W 2005 rocku brytyjski magazyn „Rhythm” okrzyknął go „najlepszym rockowym perkusistą na świecie”.
O śmierci muzyka poinformowali jego koledzy z zespołu. „Jego duch muzyczny i zaraźliwy śmiech będzie żył z nami na zawsze” – napisali w oficjalnym oświadczeniu.
Nie wiadomo na razie, co było przyczyną zgonu artysty.
MaH