Woody Allen w wywiadzie dla Aleca Baldwina zdradził, że nie czuje już ekscytacji związanej ze swoim zawodem. A to wszystko ze względu na postępujący upadek kin. Podczas rozmowy pojawił się także wątek najnowszej produkcji słynnego reżysera, jednak Allen nie chciał zdradzać wielu szczegółów. Powiedział jedynie, że nowy projekt chce rozpocząć na przełomie lata i jesieni w Paryżu.
Z racji tego, że Woody Allen jest zawiedziony kondycją współczesnej kinemetografi, maksymalnie nakręci jeszcze dwa filmy. "Kiedy zaczynałem, kręciło się film, który trafiał do kin w całym kraju i ludzie oglądali go setkami, w wielkich grupach, na wielkim ekranie. Teraz możesz liczyć jedynie na kilka tygodni w kinie, może cztery czy sześć. A potem film trafia od razu na streaming czy VOD, a ludzie uwielbiają siedzieć w domu i oglądać go na wielkim telewizorze. Ja nie mam z tego frajdy" – zaznaczył reżyser.
mk