Woody Allen wychodzi poza strefę swojego komfortu. Co prawda amerykański reżyser wraca do stolicy Francji, ale tym razem nie zabiera ze sobą hollywoodzkich gwiazd. Jak donoszą branżowe media, Allen przy swojej najnowszej produkcji chce pracować z francuskimi aktorami, a co za tym idzie po raz pierwszy w swojej filmowej karierze nakręci film w pełni po francusku.
Szczegółów nowej produkcji jeszcze nie znamy, ale Woody Allen zasugerował, że film będzie nawiązywał do toksycznego thrillera miłosnego "Wszystko gra". Zdjęcia ruszają we wrześniu tego roku.
mk