Gigant z Mountain View nie ma łatwego życia w Chinach. Co prawda niektóre usługi od Google są dostępne w Chinach, między innymi Google Maps, ale popularna wyszukiwarka już nie. Ostatnio do tego grona dołączył także Tłumacz Google.
Rzecznik internetowego olbrzyma w wywiadzie wyjaśnił, że decyzja wynikała z niewielkiej popularności usługi w tym kraju. Eksperci zastanawiają się jednak czy przypadkiem taki krok nie był spowodowany zbliżającym się wielkimi krokami 20. Narodowym Kongresem Komunistycznej Partii Chin, który odbędzie się w połowie października. Co prawda chiński rynek internetowy zdominowany jest przez dwie wyszukiwarki, czyli Baidu oraz Alibabę, to jednak jak pokazały sierpniowe dane, z Tłumacza Google skorzystało ponad 50 milionów osób.
mk