FTX, druga co do wielkości giełda kryptowalut złożyła w Stanach Zjednoczonych wniosek o upadłość. Ustępujący ze stanowiska dyrektora generalnego Sam Bankman-Fried oświadczył, że firma zrobi wszystko, by zwrócić swoim klientom środki, które w ostatnich dniach zostały zamrożone.
O ogłoszeniu bankructwa FTX zdecydowały ostatnie dni. W branży pojawiało się coraz więcej informacji mówiących o tym, że firma nie ma realnego zabezpieczenia finansowego. Użytkownicy platformy postanowili ruszyć po wypłaty swoich środków. To okazało się jednak... niemożliwe.
- Przepraszam wszystkich, że tak to się skończyło. Mam ogromną nadzieję, że znajdziemy sposób na zwrot środków naszym klientom. Dla mnie jest to ogromny szok - powiedział Bankman-Fried.
Wartość netto giełdy Sama Bankmana-Frieda, nazywanego też "kryptowalutowym Warrenem Buffettem", jeszcze przed tygodniem wyceniana była na 15 miliardów dolarów.
AŚ