Studentka weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu Martyna Pietrzak maluje obrazy wykorzystując do tego różne gatunki bakterii. Za pędzel służy jej eza, czyli przyrząd używany w laboratoriach.
Martyna stworzyła portrety najwybitniejszych mikrobiologów: Roberta Kocha, Louisa Pasteura oraz Odo Bujwida, polskiego mikrobiologa, ucznia Kocha, a prywatnie ojca pierwszej kobiety lekarza weterynarii, Heleny Jurgielewiczowej. Portrety zostały namalowane różnymi gatunkami bakterii.
Skąd wzięło się u niej zainteresowanie tym rodzajem sztuki? Jak przyznała w jednym z wywiadów, przypadkiem. „Jednego wieczoru szukałam w Internecie informacji o mikrobiologii art i w wyszukiwarce zaczęły się pojawiać kolorowe obrazy, do których zamiast farb – używa się żywych bakterii. Zwróciłam się wtedy do prof. UPP dr hab. Agnieszki Pękali-Safińskiej i postanowiłam wziąć udział w międzynarodowym konkursie Agar Art organizowanym przez Amerykańskie Towarzystwo Mikrobiologiczne. To właśnie na potrzeby konkursu stworzone zostały portrety wybitnych mikrobiologów” – mówi.
„Praca musi być wykonywana w specjalnym laboratorium. Ja malowałam i pracowałam cały czas także pod nawiewem, aby te bakterie, które np. wytwarzają przetrwalniki, żeby one się nie rozprzestrzeniały. Później oczywiście wszystko trzeba było odpowiednio dezynfekować, używać lamp UV, rękawiczek, maseczki, fartucha, mieć też związane włosy, by nic przypadkowo się nie przeniosło. Ważna też była przede wszystkim taka uważność, by tą ezą, czyli tym moim pędzlem, nie dotknąć niepotrzebnie jakichś rzeczy czy siebie, żeby tych bakterii nigdzie nie przenieść” – powiedziała.