Nauka języka… z twarzy?

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2022 20:40
Zbadano, jak patrzenie na mówiące twarze wpływa na uczenie się języka.  
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Maxx-Studio/Shutterstock

Naukowcy z Pracowni Psychologii Niemowląt - BabyLab PAN we współpracy z dr Itziar Lozano zbadali, jak patrzenie na mówiące twarze wpływa na uczenie się języka. Na łamach magazynu Infancy, eksperci zauważają, że dla długoterminowego rozwoju językowego znaczenie ma zarówno patrzenie przez niemowlęta na oczy, jak i zwiększanie uwagi na mówiące usta.

W ramach projektu BABYlabu, nazwanego „Gadające głowy”, do badań zaproszono ponad sto dzieci z rodzicami.  Autorzy projektu po raz pierwszy sprawdzili rozwój uwagi na mówiące usta w układzie podłużnym - co oznacza, że śledzono indywidualny rozwój tych samych dzieci przez półtora roku.

Jak informują naukowcy: „W drugiej połowie pierwszego roku życia zwiększa się ilość czasu, jaki niemowlęta spędzają, patrząc na usta mówiących twarzy. Niemowlęta z większym przyrostem uwagi na usta między 5 a 11 miesiącem wykazywały lepsze umiejętności językowe w wieku 2 lat”.

O ile 5-miesięczne niemowlęta skupiają uwagę na oczach mówiącego, to 11 miesięczne niemowlęta obserwują ruchy ust. Eksperci wykazali, że szczególnie ważne dla długoterminowego rozwoju językowego będzie zarówno patrzenie na oczy (w wieku 5 miesięcy), jak i zwiększanie uwagi na mówiące usta (między 5 a 11 miesiącem).

Ciekawe wyniki uzyskali naukowcy, porównując różnice występujące pomiędzy dziewczynkami i chłopcami w zakresie patrzenia na "gadające głowy". Okazało się, że dziewczynki w pierwszym roku życia patrzą na usta więcej niż chłopcy. Co może wyjaśniać, dlaczego w wieku dwóch lat wypowiadają więcej słów niż chłopcy.

 

 

 

Zobacz więcej na temat: języki obce