Maseczki na twarz chronią ich użytkowników przed zagrażającymi życiu infekcjami dróg oddechowych, jednakże pojawiają się też minusy związane z ich noszeniem. Eksperci zauważają, że powodują one szkodliwe skutki psychologiczne, takie jak ograniczenie identyfikacji twarzy i rozpoznawania emocji, utrudniając ludziom zrozumienie, co mówią ci, którzy je noszą.
Stąd też, zespół kierowany przez profesorów Moshe Shohama i Davida Greenblatta wynalazł innowacyjne rozwiązanie tego problemu. Opracowali niewidzialną „osłonę powietrzną” przed twarzą użytkownika. Jak wyjaśniają: „Strumień powietrza wytwarzany jest przez niewielkie, lekkie urządzenie montowane na daszku czapki. Wydmuchuje on wszelkie wirusy sprzed twarzy osoby noszącej maskę, osłaniając oczy, nos i usta bez ograniczania tożsamości twarzy, rozpoznawania emocji lub komunikacji ustnej. Filtr powietrzny jest również wielokrotnego użytku, dzięki czemu nie zanieczyszcza środowiska, tak jak stosowane na całym świecie jednorazowe filtry plastikowe”.