Wciągu ostatnich 10 tysięcy lat, szczególnie w rejonie Karpat, mogły mieć miejsce trzęsienia mające swoje epicentra na terenie Polski. Zresztą pisał już o tym w XV wieku kronikarz Jan Długosz, kiedy opisywał o zawaleniu się sklepienia kościoła w Krakowie na skutek trzęsienia ziemi, którego epicentrum znajdowało się na terenie dzisiejszej Słowacji.
Naukowcy z Politechniki Opolskiej przypominają również: "W 2004 roku odnotowano w Polsce dwa słabe trzęsienia ziemi, które spowodowały drobne uszkodzenia budynków. Cała południowa granica Polski formalnie powinna być najsłabszą strefą budowlanej normy sejsmicznej. w Czechach i na Słowacji jest taka norma projektowania ze słabą strefą sejsmiczną".
mk