Przemiła niespodzianka spotkała wczoraj (11 grudnia) pasażerów londyńskich linii kolejowych. Na jednej z głównych stacji spontaniczny mini koncert zagrała bowiem Alicia Keys.
15-krotna zdobywczyni Nagrody Grammy usiadła przy pianinie, które stacji St. Pancras podarował przed laty sam Elton John. Keys zagrała zbierającym się wokół pasażerom cztery piosenki, w tym "Empire State of Mind", "If I Ain't Got You" i "No One".
Alicia Keys Amazes Onlookers at St. Pancras International / YouTube: St. Pancras International
Jak donosi Reuters, błyskawicznie powstały tłum z wielkim entuzjazmem zareagował na występ amerykańskiej artystki, która do repertuaru dorzuciła też piosenkę "Lifeline". Wydany oficjalnie przed dwoma tygodniami singiel zapowiada musical "The Color Purple", którego premiera zaplanowana jest na okres świąteczny.
Uśmiechy na twarzach londyńczyków wywołała także drobna korekta w tekście "Empire State of Mind". Alicia Keys postanowiła zmienić legendarne "now you're in New York!" na "now you're in London!".
Na tym samym pianinie w minionych latach grały takie gwiazdy jak John Legend, Tom Odell czy Jeff Goldblum.
Artystka przybyła do Londynu w związku z zapowiadanym już wcześniej koncertem na O2 Arena.
AŚ