Pamela Anderson: "The Last Showgirl" to zemsta za serial "Pam i Tommy"

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2025 10:05
Zdaniem gwiazdy to co zrobili twórcy serii jest "etycznie nielegalne". 
Kadr z filmu  The Last Showgirl. W roli głównej Pamela Anderson.
Kadr z filmu "The Last Showgirl". W roli głównej Pamela Anderson.Foto: mat. prasowe

Aktorka w rozmowie z SiriusXM stwierdziła, że sukces jej ostatniego filmu to rodzaj zemsty na osobach odpowiedzialnych za serialu Hulu z 2022 roku. 

Jestem dostrzegana i doceniana za moją pracę, a nie za te tandetne momenty - powiedziała odwołując się do poruszanego w produkcji wątku wycieku jej sekstaśmy. 

Andy Cohen, prowadzący program, zapytał Anderson także o to, czy scenarzyści "Pam i Tommy" konsultowali z nią treść serialu, który przecież był inspirowany jej życiem.

Myślę, że to co zrobili jest etycznie nielegalne. Można także powiedzieć, że to jest fair. Pamiętam, jak dawno temu ludzie mówili mi, że jestem zasadniczo własnością publiczną i nie mam prawa do prywatności.

Zwiastun "Pam i Tommy" poniżej. W rolach głównych Lily JamesSebastian Stan.

Film "The Last Showgirl" opowiada historię Shelley (Pamela Anderson), która od trzech dekad występuje jako tancerka w rozbieranej rewii w Las Vegas. Swoją pracę traktuje nie tylko jako formę rozrywki dla masowego odbiorcy, ale przede wszystkim sztukę, korzeniami sięgającą do najlepszych wzorców francuskiej burleski. Choć osiągnęła mistrzostwo w swoim fachu, prowadzący show postanawiają zastąpić ją młodszym, "wizualnie apetyczniejszym" pokoleniem. Shelley staje więc przed dylematem: co zrobić dalej ze swoim życiem, skoro jej największy atut – ciało – przestało być atrakcyjne?


mo, mat, prasowe