Oscary z nowymi zasadami. Jury musi oglądać filmy, które ocenia

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2025 13:02
Medialne afery związane z tegoroczną galą Oscarów wymusiły wprowadzenie zmian w przyznawaniu nagród.
Oscary z nowymi zasadami.
Oscary z nowymi zasadami.Foto: Shutterstock/Valeriya Zankovych

W poniedziałek Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przedstawiła nowe zasady dotyczące głosowania na nominowanych do Oscarów. Będą one obowiązywały od 98. gali, która odbędzie się 15 marca 2026 roku. Największa zmiana dotyczy jury. Teraz jego członkowie będą musieli oglądać filmy na które głosują.

W ramach zmiany proceduralnej członkowie Akademii muszą teraz obejrzeć wszystkie nominowane filmy w każdej kategorii, aby móc głosować w ostatniej rundzie Oscarów - czytamy w oświadczeniu.

Akademia będzie monitorować cały proces na specjalnej platformie Academy Screening Room przyznającej dostęp do nominowanych dzieł. Ma to zapobiec faworyzowaniu niektórych produkcji.

Pojawiły się także nowe wytyczne związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w nominowanych filmach. To efekt afery związanej z poprawieniem przez AI węgierskiego akcentu Adriena Brody’ego i Felicity Jones w filmie "Brutalista".

Jeśli chodzi o generatywną sztuczną inteligencję i inne narzędzia cyfrowe wykorzystywane w tworzeniu filmu, narzędzia te ani nie pomagają, ani nie szkodzą szansom na uzyskanie nominacji. Akademia i każda gałąź ocenią osiągnięcie, biorąc pod uwagę stopień, w jakim człowiek był w centrum kreatywnego autorstwa przy wyborze filmu do nagrody.

Ogłoszono także, że od 2026 roku Oscary będą przyznawane w nowej kategorii – Achievement in Casting. Zmiany dotyczą także filmowców ze statusem uchodźcy lub azylanta. Ich filmy będą mogły być zgłaszane przez kraj, w których twórcy otrzymali azyl jeżeli kraj ojczysty z powodów politycznych nie chce go zgłosić.

Kraj zgłaszający musi potwierdzić, że kontrola kreatywna nad filmem znajdowała się w dużej mierze w rękach obywateli, rezydentów lub osób ze statusem uchodźcy lub azylanta w kraju zgłaszającym - czytamy na stronie Akademii.

mo, mat. prasowe