To ulubione filmy papieża Leona XIV

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2025 13:33
Papież wyraził nie dawno "pragnienie pogłębienia dialogu ze światem kina…".
Zycie jest piekne
"Życie jest piękne"Foto: mat. prasowe

Już jutro w Watykanie odbędzie się audiencja, w której udział wezmą przedstawiciele branży filmowej. Na liście zaproszonych gości są Polacy - Jan Komasa oraz Paweł Pawlikowski. Poza nimi z papieżem spotkają się m.in.: Gus Van Sant, Spike Lee, Gianni Amelio, Dave Franco, Monica Bellucci, Cate Blanchett, Abel Ferrara, Emir Kusturica, Ferzan Özpetek i Giuseppe Tornatore. Z tej okazji redakcja serwisu Variety zapytała papieża Leona XIV o jego ulubione filmy.

Na pierwszym miejscu znalazło się "To wspaniałe życie", klasyczny amerykański film świąteczny w reżyserii Franka Capry z 1946 roku z Jamesem Stewartem w roli głównej. Historia koncentruje się na George’u Baileyu, dobrym, uczciwym człowieku, który całe życie poświęca pomaganiu innym, często rezygnując ze swoich własnych marzeń. W wyniku serii niefortunnych zdarzeń George popada w rozpacz i zaczyna uważać, że jego życie jest bezwartościowe.


Drugie miejsca zajął film "Dźwięki muzyki" (1965),  musical oparty na prawdziwej historii rodziny von Trapp. Główną bohaterką jest Maria, młoda nowicjuszka z klasztoru w Salzburgu. Ponieważ nie bardzo odnajduje się w życiu zakonnym, zostaje wysłana jako guwernantka do domu kapitana Georga von Trappa, surowego wdowca wychowującego siedmioro dzieci.


Potem papieżwymienił "Zwyczajnych ludzi", nagrodzony Oscarem dramat psychologiczny w reżyserii Roberta Redforda. Historia skupia się na rodzinie Jarrettów, która próbuje poradzić sobie po tragicznej śmierci starszego syna Bucka.


Na czwartym miejscu znalazło się "Życie jest piękne", włoski film Roberta Benigniego, który łączy komedię, dramat i tragedię II wojny światowej. Jego akcja rozgrywa się przed i w czasie Holokaustu. Bohaterem jest Guido Orefice, żydowski księgarz o niezwykle pogodnej naturze.


mo