Niezwykle wysoka temperatura była prawdopodobnie spowodowana szybkim ociepleniem powietrza schodzącego ze zbocza góry. Poprzedni rekord 17,5° C został ustanowiony w marcu 2015 r.
Na naszej szybko ocieplającej się planecie regiony polarne nagrzewają się szybciej niż pozostałe. Ziemia rozgrzała się średnio o nieco ponad 1,8 stopnia od czasów początku rewolucji przemysłowej, kiedy to ludzie – poprzez spalanie paliw kopalnych - zaczęli wyrzucać gazy zatrzymujące ciepło do atmosfery. Natomiast Półwysep Antarktyczny ogrzał się o 5,4 stopnia w ciągu ostatnich 50 lat.
Szczyt półkuli północnej również nagrzewa się szybko. W 2018 roku Arktyka doświadczyła fali upałów zimą, trzeci rok z rzędu. Te wszystkie wydarzenia wskazują nam, że w najzimniejszych częściach świata czeka na nas znacznie więcej ciepła i sporo zmian.
