Oxxxymiron, pochodzący z Sankt Petersburga raper, zabrał głos w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Miron Fiodorow, bo tak brzmi imię i nazwisko rosyjskiej megagwiazdy, zaraz po szokujących wydarzeniach z 24 lutego, wyraził jednoznaczny sprzeciw działaniom Federacji Rosyjskiej. Artysta odwołał swoje nadchodzące koncerty, a w swoich mediach społecznościowych, gdzie łącznie obserwują go niemal 4 miliony osób, opublikował nagranie, w którym stwierdza, że większość obywateli Rosji jest przeciwna manewrom militarnym za naszą wschodnią granicą.
- Wiem, że większość ludzi w Rosji jest przeciwna tej wojnie i jestem pewien, że im więcej osób wyrazi wprost swoje zdanie, tym szybciej będziemy w stanie powstrzymać ten horror - stwierdził Oxxxymiron, odwołując przy okazji wyprzedane występy w Moskwie i Sankt Petersburgu. - I nie wyobrażam sobie koncertowania, w momencie gdy rosyjskie pociski uderzają w Ukrainę - dodał.
Znaczenia oświadczeniu artysty dodaje fakt, że podobne wystąpienia wiążą się z ogromnym ryzykiem w Rosji. Już wcześniej Oxxxymiron publicznie sprzeciwiał się działaniom rosyjskiego rządu. W 2019 roku współorganizował protest "Get Jailed for a Text", a w 2021 stał się jednym z dwóch rosyjskich raperów obserwowanych przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
AŚ